czwartek, 29 marca 2012

przygoooodaaaa!

ponieważ u rodziców niedługo zamieszka Antoś postanowiliśmy sprawdzić jak obecnie zamieszkujący jedyny kot Filip zareaguje na czworonożnych przyjaciół. oczywiście była to też próba dla naszych futerkowych:) spisały się po prostu na medal! wprawdzie było trochę niepokoju w trakcie jazdy, szczególnie że po raz pierwszy siedziały same na tylnim siedzeniu, razem, przypięte specjalnymi kocimi pasami dla podróżujących kotów:) ale udało się:) u rodziców też zachowywały się wzorowo. Lili zwiedzała, a Lucy prawie w ogóle nie panikował - nie chował się po kątach tylko też, wprawdzie cały w nerwach, ale zaglądał w każdy zakamarek. Filip był lekko zdezorientowany, ale z każdym z kociaków przywitał się tryknięciem pyszczka:) wizyta była niezwykle udana, a my dostaliśmy pyszny obiad:))))

sądziłam, że takie przygody zmęczą Lil i Lucka, a skrycie liczyłam, że może nawet zbliżą? nic podobnego. już po powrocie zaczęły się ganianki i walki na kafelkach. futro już leci. aż się boję jaki jest kolejny etap ...

2 komentarze:

  1. Link do Antosia mi nie działa :( http://www.facebook.com/media/set/?set=a.249149598476196.63590.100001434733199&type=1 i jeszcze musimy jakieś zdjęcia wrzucić z kotami na tylniej kanapie - bo prezentowały się całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń